kamień
kamień do noży i języka na którego ostrzu
kładą się cienie urojonych zbrodni
budzi we mnie lęk
podobny do nocy spędzonej na zapomnianym
cmentarzu przy zapomnianym grobie
pod zapomnianą gwiazdą kamień rzucony
w niewłaściwym czasie - powraca
zawsze o przeciwstawnej godzinie [owoc
żywota twojego
— — — kamień]
grudzień zero i osiem
Mickiewicz cierpi za miliony a ja znowu
grzebię palcem w Bursie czterdzieści
i cztery razy czterdzieści i cztery Mickiewicz
cierpi za miliony [...] mój ojciec był cieślą
i też cierpiał jak pięknie cierpiał czterdzieści
i cztery razy tracąc świadomość mój ojciec
umierał tak pięknie umierał a ja znowu
grzebię palcem w Bursie [ojca swojego
który był cieślą]
Bordighera
Bordighera miasto jak miasto jak setki
mniej lub mniej więcej podobnych do siebie
znaków przestankowych obiecanej ziemi
z bydlęcych autokarów [przy Via della
Posta] wycieka na chodnik aromatyczna
wielowątkowość nadpisanych życiorysów
la fine del mondo - oznajmia pani z pieskiem
la fine del mondo - powtarzam za panią
piesek patrzy piesek milczy piesek podnosi
łapkę [...] Bordighera
miasto jak miasto jak setki mniej
lub mniej więcej podobnych do siebie
mniej lub mniej więcej cierniowych impresji
o końcu i początku świata [— — — tego świata]
wtórne utonięcie
Siri von Essen przybija do parapetu leniwie
unosząc alabastrową żaluzję lewego ok[n]a
po drugiej stronie ulicy
roztrzęsiony mizogin szarmancko wylewa się
na papier spowiada - jeżeli istnieje
szczęśliwe zakończenie wtórnego utonięcia:
to nie może być miłość
to nie może być miłość
to nie może być [...] Siri von Essen przybija
do parapetu
leniwie unosząc alabastrową żaluzję
prawego ok[n]a po drugiej stronie pokoju
opuchnięty mizogin szarmancko wylewa się
na pościel spowiada - jeżeli istnieje
szczęśliwe zakończenie wtórnego utonięcia:
to nie może być miłość
to nie może być miłość
to nie może być [...] Siri von Essen podnosi
kotwicę