A więc jesteś...
by od "więc" nie zaczynać
jesteś a więc
szepnij mi po co przyszłaś
Ziemia płonie
płoną myśli i słowa
jesteś a więc
możesz później żałować...
---------------------------------------------
I już nic więcej
nic więcej nie jest potrzebne
gdy rzęs Twych oczu szelestem
życie do siebie wzywa mnie
---------------------------------------------
Jesteś a więc
mogę śmiało zapytać
ile żalu
zechcesz znów na mnie wylać
Nie ma ciszy
nie szczególnie też głośno
a więc wchodzę...
w dzień co miesza się z nocą
---------------------------------------------
Bo już nic więcej
nic więcej nie jest potrzebne
gdy rzęs Twych oczu szelestem
życie do siebie wzywa mnie
---oto: płynę
w szerokolistny sen