W mieście czerwonym jak niedziela 
na kalendarzu gregoriańskim
od wielu lat nic się nie zmienia
tu czas się szkoli w locie płaskim

------------------------------------------------

 

Po drugiej stronie maskarady 
świat żywi się marionetkami
dając im czasem dla zabawy 
cud domniemany by je zbawić

------------------------------------------------

 

W mieście czerwonym jak niedziela 
ludzie nie patrzą sobie w oczy 
chociaż ich cienie nosi ziemia 
i akcja życia w nich się toczy

------------------------------------------------

 

Po drugiej stronie maskarady 
świat żywi się marionetkami
dając im czasem dla zabawy 
cud domniemany by je zbawić

------------------------------------------------

 

W mieście czerwonym jak niedziela 
dzień każdy gorzkim poniedziałkiem
nadziei plama się wybiela
i wizje ludziom śnią się czarne

------------------------------------------------

 

 

Po drugiej stronie maskarady 
świat żywi się marionetkami
dając im czasem dla zabawy 
cud domniemany by je zbawić